Wzburzeniem i płaczem reagowali moskwianie na zamachy bombowe w metrze, w których zginęło co najmniej 38 ludzi. Wśród dźwięku syren, borykając się z obciążeniem sieci telefonii komórkowej i chaosem komunikacyjnym, Moskwa pogrążyła się w szoku. wiadomosci.wp.pl